Żegnamy dzisiaj Panią Marię.
Dojrzałą kobietę, posiadającą własne zdanie, lecz gotową do dyskusji.
Kobietę ze szczególnym upodobaniem do korali, zadbanych, pomalowanych paznokci, szerokim rondem kapelusza chroniącą się przed słońcem.
Miłośniczkę wszelkiej maści toreb i torebek. Osobę przygotowaną na każdą ewentualność. Zwolenniczkę wersji zapasowych, ważnych dla siebie przedmiotów, które z przekonaniem zawsze nosiła ze sobą.
Wytrwałego piechura, wspominającego wędrówki z mamą, w czasie których nabrała kondycji. (Jeszcze pół roku temu przeszła 10 kilometrów w dość trudnym terenie.)
Koneserkę wszelkich smaków. Specjalistkę od prac kuchennych. Zawsze chętną do kulinarnych rewolucji. Podejmującą się pieczenia ciast, gotowania zupy czy przygotowania sałatki. (Trudno byłoby zliczyć kilogramy ziemniaków, które obrała.)
Żegnamy osobę bardzo związaną ze swoją rodziną. Osobę z kalendarzem imprez rodzinnych w głowie, celebrującą ważne rodzinne wydarzenia, z zapałem przygotowującą prezenty dla bliskich.
Miłośniczkę prac ręcznych, przeżywającą ogromną satysfakcję z kolejnych prac wykonanych w swoim, jak to mówiła, „warsztacie” na Bażyńskiego.
Wieloletniego muzyka orkiestry Vita Activa, kobietę o pięknym głosie i znajomości całości tekstu wielu popularnych piosenek.
Żegnamy osobę, która w każdej sytuacji potrafiła ułożyć rym do wypowiadanych słów, żonglującą słowami i tworzącą własne mini wierszyki.
Osobę ceniącą towarzystwo i chętnie przyjmującą gości. Wrażliwą i czujną na potrzeby innych.
Pani Mario!
Ważny był ten wspólny z Panią kawałek naszej życiowej drogi.
To wielka strata żegnać się dziś z Panią.
Będzie nam Pani brakowało.
Mamy jednak nadzieję, że pomimo smutku rozstania i poczucia straty będziemy mogli wracać pamięcią do wspólnie przeżytych chwil z uśmiechem i wdzięcznością.
Z wiarą mówimy dziś: Do zobaczenia!